Jak dzieci z 1b ulepiły własnego Plastusia?
Tym razem nasza pani Małgosia przesadziła. Przyniosła do klasy bardzo starą książkę, którą czytali nasi dziadkowie a nawet pradziadkowie.
Powiecie pewnie: ,, Nuuuda ''.
A jednak po przeczytaniu fragmentu książki Marii Kownackiej ,, Plastusiowy pamiętnik '' okazało się, że przygody plastelinowego ludka nie są nudne. Są fantastyczne i arcyciekawe.
Postanowiliśmy ulepić takiego naszego, prywatnego, niepowtarzalnego Plastusia.
Wałkowaliśmy, wałkowaliśmy i wałkowaliśmy plastelinę. Powstawały wałki i wałeczki, kule i kuleczki, placki i placuszki.
To co udało nam się stworzyć z cudownie miękkiej plasteliny przedstawiamy w filmie.
Książkę ,, Plastusiowy pamiętnik '' polecamy. A do ulepienia własnego Plastusia bardzo zachęcamy.
Dzieciaki z 1b
Myśli dzieciaków zebrała p. Joanna Sokalska